Jest tak, jakby który tam nie jarzył: podwieszenia psują "niwykrywalność" = wiadomo, i dlatego F 35 w takiej konfiguracji będzie używany tam gdzie nie ma obrony przeciwlotniczej albo jest słaba, ale w misjach przełamania systemu OPL silnego przeciwnika będzie występował na gładko, czyli będzie przenosił uzbrojenie w dwóch komorach bombowo-rakietowych, wszystko jasne? :D
Dobrze, że napisałeś antosiu
OdpowiedzUsuńps. chu..wy blog.
To nieładnie się tak wyrażać "wiarusik" :D
OdpowiedzUsuń