Barbary Zdrojewskiej, żony ministra kultury, może zabraknąć w jesiennych wyborach do Senatu - czytamy w dzienniku "Polska The Times".
Zamieszanie wywołali Grzegorz Schetyna i jego szwagier Konrad Rowiński - kandydat do Senatu z dolnośląskiego Lubania. - Tusk się wściekł. Sprawa wyszła na jaw, kiedy władze krajowe PO deklarowały, że na listach nie pojawią się członkowie rodzin kandydatów - zdradza dziennikowi "Polska The Times" jeden z działaczy wrocławskiej PO. Ta zasada miała obowiązywać w całym kraju.
Tutaj więcej o tej sprawie - www.polskieradio
Spytacie pewnie czy mnie zdziwiła ta sprawa - otóż nie - niczego innego po tych nieudolnych rządach PO się nie spodziewałem i nie spodziewam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz