środa, 30 listopada 2011

Kołobrzeska katedra

Se chodze wieczorem po Kołobrzegu, no i tak se chodze, przechodze se koło Kołobrzeskiej katedry, i lukam se na niom, a ona oświetlona i tak se myśle że to coolowsko wygląda, a że jestem człowiekiem który zwykle aparat fotograficzny nosi przy sobie, to go wyciągnąłem i zrobiłem nocne zdjęcie Kołobrzeskiej katedry. Ładne co?, tak se potem ide i przez chwilę pomyślałem nawet że jestem cool gostkiem, ale gdzieś tak po 5 minutach mi przeszło. Zaraz odpowiem jakby tam jeden z drugim złośliwie się zapytał, nic nie piłem, bo jak jeden z drugim chce tam sobie wiedzieć to mam taki zwyczaj że w miejscach publicznych nie piję, co i innym gostkom polecam...
Saludos!



3 komentarze:

  1. No ale do zdjęć nocnych ten aparat się kompletnie nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie nie, chociaż jest tam taka opcja, czego chcieć to mały kieszonkowy Kodak :D, ale w porównaniu z Zenitem 12XP to niebo a ziemia.)

    OdpowiedzUsuń
  3. no zenitem pewnie jakbyś miał film 800 i standardowy obiektyw o świetle 1:2 to było by lepiej ;) chyba że jednak byłeś trochę nawalony mimo gęstego tłumaczenia, to by wyjasniało skąd tak poruszone zdjęcie (żarcik)

    OdpowiedzUsuń