środa, 13 kwietnia 2011

Moja wizja naszego marwojmatu

Wedle moich poglądów polska Marynarka Wojenna na nowe czasy powinna być niewielka ale za to nowoczesna, wzorowałbym się pod tym względem na marynarkach wojennych Szwecji i Finlandii, czyli największy okręt bojowy to kuter rakietowy itd.
Wedle mojej koncepcji ilość okrętów w polskiej MW przedstawiałaby się następująco:


- 8 kutrów rakietowych z RBS 15
- 3 okręty podwodne (klasy takiej jak Szwdzkie)
- 24 kutry desantowo - wielozadaniowe (takie jak ten Szwedzi na zdjęciu)
- 12 trałowców 
- i jednostki pomocnicze 
- 12 śmigłowców ZOP
- 8 śmigłowców SAR
- 8 małych samolotów patrolowych + ZOP 


Dwie główne bazy morskie - Świnoujście i Gdynia + pomocnicze punkty bazowania, takie jak np. Kołobrzeg...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz